wtorek, września 10

zmęczona

Stres męczy bardziej niż praca fizyczna. Ostatnio w związku z permanentnym stanem poczukiwania pracy stresu mam pod dostatkiem.
Nie narzekam, bo ciągle coś się dzieje, a to dobrze. Mimo bardzo niewielkiej ilości jakichkolwiek ofert w ostatnim czasie, moje CV zostaje zauważone. Co prawda póki co bez większych rezultatów, ale jednak, regularnie, co jakiś czas ktoś się odzywa. W końcu się uda :)
Może jeszcze nie teraz, ale kiedyś na pewno :P

4 komentarze:

  1. O kurcze, to dobrze, że się chociaż odzywają :) życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam mocno kciuki, na pewno się uda. Ważne,że się nie poddajesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, ciesz się, że się odzywają. :)
    Na moje CV nikt nie reaguje :(
    Dlatego zostaje mi korkowa praca popołudniami i... dalsze studia. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja wychodzę z założenia że gdzieś tam czeka ta wymarzona praca:) prędzej czy później się odezwą oby prędzej:)

    OdpowiedzUsuń