Są takie dni, gdy już tylko mocny trening ratuje przed szaleństwem. Taki do utraty tchu. Kiedy ból jest przyjemnością, bo sprowadza na ziemię, gdy umysł krąży zdecydowanie zbyt daleko.
A czasem i to nie wystarcza...
W takie dni, kiedy nie ma słów, które opisałyby przyczynę złego samopoczucia. Chociaż słowa może by się znalazły, gdyby był odbiorca... A narazie na całym świecie nie istnieje jedna osoba, która mogłaby posłuchać tej historii od początku do końca.
Jakoś smutno.
I samotnie.
Przytulam!!
OdpowiedzUsuńAle czasem warto mówić choćby tylko dla siebie
OdpowiedzUsuńeCH...
OdpowiedzUsuńPrzykre, oby te uczucia szybko zniknęły.
OdpowiedzUsuńPrzytulam.
OdpowiedzUsuńdobrze to znam....
jeśli chcesz to pisz na maila o każdej porze dnia i nocy.
Chyba wiem co czujesz... Przytulas dla Ciebie!
OdpowiedzUsuń