niedziela, marca 17

prawie wiosennie

A za oknem w końcu piękne słońce. Wiatr jeszcze zimny, ale temperatura na plusie. Jeszcze tylko trochę chmur, trochę deszczu pokapie i na pewno, na pewno będzie już wiosna :)
Mój pies wygrzewa już swoje brązowe ciałko na parapecie, z resztą nie tylko tam - wykorzystuje każdą plamę słońca jaka wpadnie do mieszkania :) Chyba wezmę z niego przykład :)

Kodeksy nie idą mi rewelacyjnie - jak to kodeksy. Nie mam do nich głowy, zwłaszcza, że wiosna po cichutku zakradła mi się już do głowy i pływam w marzeniach jeszcze bardziej niż zwykle. Za to przed snem podczytuję powoli "Trafny wybór", który kiedyś kupiłam mamie w prezencie, ale skutecznie utknęła na samym wstępie więc sobie pożyczyłam ;)

6 komentarzy:

  1. Ja kupiłam mojemu M. ksiażkę na urodziny. Utnął w poerwszym rozdziale, ja juz przeczytałam cała :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ponoć ciężko przejść właśnie przez początek,ale potem akcja się rozwija. Jak przeczytasz daj znać czy warto po nią sięgnąć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. a u nas śnieg....i wiatr....i gdzie ta wiosna/////

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie dziś ma być -11. Brrrr! Nie zrażam się jednak, biorę i kije i dam sobie wycisk, a może wykorzystam je inaczej... Tak! Pogonię już tą wstrętną zimę!!

    OdpowiedzUsuń
  5. No i ja jeszcze 2 dni temu mogłam napisać to samo o pogodzie, a dzisiaj? Śniegu nasypało w nocy jak za całą zimę a jeszcze leci nowy :/

    OdpowiedzUsuń