poniedziałek, lipca 23

Cyganka prawdę ci powie?

Spotkało mnie dzisiaj coś przedziwnego. Bardzo ściśle związanego ze sprawą z mojego poprzedniego postu. Przed południem wybrałam się do biblioteki, żeby w końcu zabrać się za pisanie pracy. Miałam dobre chęci, mimo, że od dawna moje myśli stale zaprząta pewna sprawa.

Byłam już niedaleko celu kiedy zauważyłam starą cygankę. Siedziała na ławce i poprawiała chustkę. Kiedy mnie zauważyła przywołała mnie dłonią i powiedziała, że mi powróży. Nie wierzę zupełnie w takie rzeczy, więc uśmiechnęłam się do niej i pokręciłam przecząco głową. Nie była jedną z tych rozkrzyczanych, pyskatych i narzucających się bab. Była bardzo spokojna.
Kiedy przechodziłam już obok niej powiedziała jednak "poczekaj" i wtedy jeszcze coś co prawie powaliło mnie na kolana. Skąd mogła wiedzieć?

Słyszałam dokładnie co mówi i przyznaję, że już dawno nic mną tak nie wstrząsnęło. Ale nie zatrzymałam się. Nie dosłyszałam już drugiej części zdania. Szłam przed siebie i nie mogłam myśleć już o niczym innym. Takie uczucie niedowierzania połączonego z lekkim przerażeniem.

Nadal nie wierzę, ale z drugiej strony nie potrafię pozbyć się uczucia niepokoju.
Bo cyganka trafiła w samo sedno.

I nie jest to sprawa, która mogłaby dotyczyć każdego. Nie jest to stały tekst, które naciągaczki wygłaszają każdemu po kolei. To sprawa, która towarzyszy mi od dawna, a o której nie mogę nawet nikomu opowiedzieć. I ona nie mówiła o czymkolwiek, ona nazwała tą sprawę po imieniu.

I ciągle zastanawiałam się dlaczego się nie zatrzymałam. Chyba bałam się tego, co ona chciała mi powiedzieć.

W bibliotece nie byłam w stanie skupić się ani trochę. Wyszłam, tym razem zdecydowana już dowiedzieć się jakie były następne slowa.

Ale starej cyganki już tam nie było.

Wokół mnie dzieją się ostatnio dziwne rzeczy.

13 komentarzy:

  1. Faktycznie dziwna sytuacja, mi kiedyś cyganka (jak byłam w ciąży) powiedziała że urodzę synka, mam dwie córki :-) ale ta sprawa faktycznie jest inna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do ciąży to pewnie strzelała :) Ale może faktycznie są ludzie, którzy widzą więcej niż inni.

      Usuń
  2. Mojej mamie jak była jeszcze nastolatką starsza pani mająca dar jasnowidzenia przepowiedziała, że urodzi 3 dzieci. Po latach mama śmiała się z tego, bo miała 2 i o 3 nie było mowy. Przepowiednia była trafna gdyż ma 3 dzieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew zdrowemu rozsądkowi chyba uwierzyłam wczoraj tej kobiecie. Z tym, że nie słyszałam co mówiła kiedy już odchodziłam, ale domyślam się.

      Usuń
  3. czasem ludzie maja w sobie to coś ... może i ona miała wierzę w przyciaganie i choć nie wiem o co dokładnie chodzi to przytulam szkoda że nie masz komu się wygadać tak od serca to dużo pomaga czasem obca osoba zrozumie bardziej niz ta bliska ze swojego środowiska pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i jest ktoś komu mogłabym to opowiedzieć, ale nie mam jej teraz tu na miejscu. Z resztą i tak bym tego nie zrobiła. Chyba bałabym się, że gdybym wypowiedziała to wszystko na głos to byłoby jeszcze bardziej absurdalne niż jest teraz i męczyłoby mnie to jeszcze bardziej ;)

      Usuń
    2. rozumiem Cię doskonale ale wiesz duszenie w sobie też nie jest najlepszym rozwiązaniem:/

      Usuń
    3. Myślę, że w tej sytuacji to jedyne rozsądne rozwiązanie. Z czasem pewnie wszystko "rozejdzie się po kościach" i nie chciałabym,żeby ktoś mi o tym przypominał kiedy w końcu uda mi się zapomnieć.

      Usuń
    4. rozumiem w razie czego zaklikaj:*
      42675390

      Usuń
  4. Moim zdaniem są ludzie którzy po prostu mają Dar. Ja tego inaczej nie umiem nazwać. Ostatnio poznałem jasnowidza, który mówi, że często ma wizje i siedzi w tym od urodzenia. Czasem we śnie, czasem traci przytomność na ulicy i po prostu Widzi. Mówi, że to jest tu cytat "do bani", bo zawsze wie kiedy się z kimś pokłóci, albo kiedy coś zgubi. Chętnie by się tego pozbył.

    Jego wizje na najbliższe kilka lat są przerażające. Twierdzi, że widział stadion, eksplozję i mnóstwo ofiar. Potem zobaczył wojnę w Iranie. Potem widział falę biedy i nędzy, która przejdzie przez cały świat. Coś się zakończy, ale zarazem się rozpocznie nowa era. Tak to opisywał. Pożyjemy, zobaczymy.

    Też miewałem swoje wizje, podczas jednej z nich jedna z Istot zdradziła mi sekret życia na Ziemi. Ale obiecałem, że go nigdy nikomu nie zdradzę.

    Żabka, jak chcesz się pozbyć tego czegoś co tak cię trapi, to kup w aptece Czarcie Ziele i zrób sobie kąpiel z tą rośliną z dodatkiem soli. Znam się trochę na okultyzmie, w końcu nie bez przyczyny noszę wielki srebrny pentagram na szyi i to ci może pomóc, jak wierzysz w takie rzeczy. Pentagram to też symbol niektórych matematyków, ale to inna historia.

    Hm... chyba zaraz napiszę o pentagramie na moim blogu, złapałem wenę :P

    OdpowiedzUsuń
  5. wielu nie wierzy w magię ale jako wiccańska czarownica powiem ci- wiele jest rzeczy, któych nie umiemy pojąć rozumem.sama nieraz mając przeczucie mam ochotę zatrzymać kogoś na ulicy ale..ale nie zrobie tego, bo wiem, jak to się nieraz kończy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Naprowadziła cię chodziaż, dała znak?

    OdpowiedzUsuń
  7. Moją mamę wczoraj też cyganka zatrzymała,tyle,że wzięła 10 złotych. Powiedziała,że ma się nie martwić tym,że jest rozwiedziona bo zaraz znajdzie nowego męża... Mama powiedziała,że jak powie to mężowi to na pewno się zmartwi,że już x lat nie są małżeństwem:)
    Sama mam olbrzymią intuicję,ale raczej nie wierzę w takie rzeczy. Chociaż z drugiej strony są pewne rzeczy , których nigdy nie zrozumiemy...

    OdpowiedzUsuń