piątek, maja 4

A6W

Pisałam już kiedyś o A6W. Byłam wtedy na 38 dniu, czyli niedługo przed końcem. Całość Aerobicznej 6 Weidera trwa 42 dni. Po skończeniu przez kilka dni "odpoczywałam". Na początku cieszyłam się, że już koniec reżimu i codziennego pilnowania ćwiczeń - A6W należy wykonywać codziennie przez prawie półtora miesiąca, więc dość długo. W tym czasie zdarzyło mi się parę razy poważnie walczyć z lenistwem.

Okazuje się jednak, że bardzo tęsknię za ćwiczeniami!
Organizm staje się ospały, nic mi się nie chce. Kilka dni temu stwierdziłam, że codzienne ćwiczenia to świetna sprawa! Może niekoniecznie te same co w "6", bo strasznie mnie już znudziły, ale jest przecież wiele innych. Chciałabym naprawdę przekonać Was, że taka aktywność poprawia samopoczucie. Spróbujcie, bo warto.

Poza tym wiosna to świetny czas na rozpoczęcie przygody ze sportem, w końcu niedługo lato i każdy chce być FIT ;) W związku z tym postanowiłam utworzyć nową kategorię na moim blogu i poopowiadać Wam trochę o różnych możliwościach sportowej aktywności :)

Do wakacji zostało jeszcze dość czasu, żeby popracować nad sobą i zobaczyć efekty!

Aerobiczna 6 Weidera służy przede wszystkim wzmocnieniu mięśni brzucha. Nie są to bardzo intensywne ćwiczenia, więc nie oczekiwałabym raczej po nich spadku wagi. Sama w okresie ćwiczeń schudłam 3 kg, ale jest to raczej efekt diety i biegania (które, ze względu na brak czasu zdarza mi się ciągle rzadziej niż bym chciała :( ).
Już po kilkunastu dniach ćwiczeń brzuch wygląda znacznie lepiej!
Po skończeniu całego zestawu mogę powiedzieć, że mam naprawdę mocne mięśnie. Potrzeba trochę silnej woli, żeby przetrwać do końca, ale satysfakcja jest ogromna :)

Rozpoczynając ćwiczenia korzystałam ze strony http://www.a6w.pl/. Pamiętajcie, że najważniejsze by ćwiczenia wykonywać poprawnie i trzymać się rozpisanej liczby serii i powtórzeń.

 No, to kto zaczyna? ;]

8 komentarzy:

  1. Ja się już co najmniej 2 razy zabierałam, byłam po kilku dniach i zawsze coś wypadło, przerwa i odechciało się ćwiczeń

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojj zachęciłaś mnie żeby znów spróbować wziąć się za swój brzuszek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie trzymam kciuki i życzę powodzenia :)

      Usuń
  3. Patrzyłam kiedyś na te ćwiczenia. Są często polecane. Ale to nie dla mnie. Nie mam samozaparcia. Ale Tobię życzę wytrwania do końca.

    OdpowiedzUsuń