Żyję i mam się dobrze :)
Pracuje nieprzyzwoicie dużo, wracam w nocy zmęczona tak, że nie mam siły włączyć nawet komputera. W weekendy też pracuję, a kiedy jakimś cudem mam dzień wolny to dogorywam chodząc cały dzień w piżamie i korzystam z faktu, że mogę być półprzytomna z niewyspania :)
Ale uszczęśliwia mnie to.
Chociaż czasem to bardzo trudne szczęście.
Spotyka mnie wiele przykrych sytuacji. Trudnych spraw i momentów.
A czas pędzi mi jak szalony - serio.
Oj pędzi, pędzi. Najważniejsze, że praca daje Ci satysfakcje a trudne sytuacje nie przerażają.
OdpowiedzUsuńCóz, wierze, mam podobnie ;-)
OdpowiedzUsuńciesze się że jest dobrze, czasem taki brak czasu dobrze wpływa na nasze życie daje dystans...:*
OdpowiedzUsuńOj pedzi niesamowicie do przodu :) jak tylko masz mozliwosc odpoczywaj i nabieraj sil na kolejne pracowite dni :)
OdpowiedzUsuń