Jeszcze wczoraj nie chciało mi się znowu wyjeżdżać. Ale od wczoraj towarzyszyło mi takie zamieszanie, euforia pomieszana ze zrezygnowaniem, mętlik, zagubienie, niepewność. W piątek znowu wyjeżdżam na zajęcia ze specjalizacji i dziś czuję ulgę kiedy o tym myślę, jakbym wracała do starych przyjaciół, po długiej podróży.
Świat jest dla mnie zbyt skomplikowany.
Dlaczego człowiek nie może być po prostu człowiekiem? Albo inaczej - dlaczego nie każdy człowiek może nim być?
Na każdą beczkę miodu znajdzie się w końcu łyżka dziegciu.
Ta łyżka dziegciu zawsze musi się znaleźć niestety. Mam nadzieję,że wyjazd i zajęcia będą udaną odskocznią.
OdpowiedzUsuńhmmm za łatwo by w życiu gdyby tego dziegciu nie było.... niestety:(
OdpowiedzUsuńDlaczego nie możemy być po prostu ludźmi? Bo to jest właśnie ludzkie. Odpocznij ile możesz. Trzymaj się ciepło!
OdpowiedzUsuńPrzekonałam się na własnej skórze, że nie wszyscy ludzie to LUDZIE - osoby do których ma się szacunek, bo na niego zwyczajnie nie zasługują.
OdpowiedzUsuń