„Co ma być to będzie, a jak już będzie to trzeba się z tym zmierzyć"
a ja się cieszę;)
Rozumiem Cię :)
I zima znów zaskoczyła kierowcóww ;P
u mnie też... eh. no cóż ale to było nieuniknione :) http://na-poddaszu-u-carmen.blogspot.com/
Ale juz zniknal...u mnie na pewno...moze to i lepiej...
a ja już nie mogłam się go doczekać. Szkoda tylko,że tak szybko zniknął:(
Do Warszawy nie dotarł... buuu..
a ja się cieszę;)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię :)
OdpowiedzUsuńI zima znów zaskoczyła kierowcóww ;P
OdpowiedzUsuńu mnie też... eh. no cóż ale to było nieuniknione :)
OdpowiedzUsuńhttp://na-poddaszu-u-carmen.blogspot.com/
Ale juz zniknal...u mnie na pewno...moze to i lepiej...
OdpowiedzUsuńa ja już nie mogłam się go doczekać. Szkoda tylko,że tak szybko zniknął:(
OdpowiedzUsuńDo Warszawy nie dotarł... buuu..
OdpowiedzUsuń