Ostatnie dni upływają mi na przekładaniu z prawej do lewej stosu książek, wycieczkach w te i z powrotem do biblioteki - jednej, drugiej, czasem trzeciej, bohaterskich próbach podjęcia tematu, nagłych zrywach dobrych chęci i jeszcze szybszym ich odpływaniu w nieznane.
Mam już zebrane większość materiałów do pracy magisterskiej i mało brakowało, a zebrałabym wszystko co jest mi potrzebne, ale pokonała mnie monotematyczność. Utknęłam w martwym punkcie i od kilku dni mam mdłości gdy tylko spojrzę na stos materiałów i książek do opracowania.
Dziś deszczowa pogoda zatrzymała mnie w domu. Gdyby nie to pewnie znalazłabym sobie (znowu) jakieś zastępcze zajęcie wymagające wyjścia z domu na dłużej :P
Praca dyplomowa to zdecydowanie ciemna strona studiowania ;)
Chwała za to, że nie muszę pisac takich rzeczy, bo mój analfabetyzm na to by nie pozwolił;p
OdpowiedzUsuńWcale nie masz łatwiej :*
UsuńMnie za to czekają nie kończące się egzaminy, staże i praktyki;) No i przyjemności z prokuraturą i sądami
UsuńA co macie wspólnego z prokuraturą i sądami? :D
UsuńPozytywna strona nie studiowania w moim przypadku to własnie brak musowości pisania takich rzeczy ^ ^ Ale wierze ,że dasz radę ;)
OdpowiedzUsuńJuż raz dałam radę więc i drugi się uda ;)
Usuńprzesyłam garść dobrej energi:)
OdpowiedzUsuńPrzyda się :*
UsuńMam IDENTYCZNE odczucia!!:D
OdpowiedzUsuńJuż wolę kuć uczyć się do egzaminu niż spędzać tygodnie na pisaniu.
To do kiedy masz oddać pracę, że masz już prawie wszystko??
Mam już zebrane materiały, tzn. książki, artykułu etc. dopiero jak skończę to zacznę pisać :)
UsuńWiem coś o tym:)
OdpowiedzUsuńA przede mną praca inżynierska. Szczęśliwie jest to projekt, także mało teorii i pisania o niczym:)
OdpowiedzUsuńDamy radę, nie ma wyjścia :P
UsuńZnam ten ból ale jak już zaczniesz to będzie łatwiej. Nic tylko prosić dobre duchy o to zachcenie.Serdeczności.
OdpowiedzUsuńDociągniesz do ostatniej chwili, a potem wszystko zrobisz w 3 dni. I 3 noce. Wszyscy tak mamy :-)
OdpowiedzUsuńPewnie tak będzie, ale teraz muszę zebrać wszystko, bo inaczej nie zacznę badań, a te w moim przypadku wymagają czasu :)
Usuńprzede mną jeszcze to wszystko niestety:( ja już od dłuższego czasu obserwuję co powiesz na wspólne obserwowanie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Mania. Zapraszam skromnie do mnie mania1269.blogspot.com