Wbrew wszystkiemu co jest nie tak jak być powinno szukam ciągle sposobu, żeby choć na chwilę od tego uciec. Ćwiczę, czytam, spaceruję. Albo ćwicząc spaceruję nad kanał i tam siedzę i czytam :)
Niezbyt daleko nas jest przepięknie odnowiony deptak nad kanałem rzeki. Urzekający do tego stopnia, że nawet chwilowe powiewy niezbyt świeżego powietrza znad wody mi nie przeszkadzają. Obrazki jak w Wenecji. Jak w filmie. Bajkowo. Naprawdę cudownie :)
Jedynym problemem w tej sytuacji jest to, że gdy tam siedzę nie chce się wracać do domu.
Ani trochę.
NO to siedz tam tak dlugo jak mozesz, na miare swoich mozliwosci :) i czytaj ksiazki i bedzie git :)
OdpowiedzUsuń;*